Forum www.proed.fora.pl
` Za gruba dla chudych, za chuda dla grubych...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jak sie zaczeło... ? i ciagnie ?
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.proed.fora.pl Strona Główna -> pro-ed
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
HeaVy
Administrator



Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:45, 09 Mar 2008    Temat postu: Jak sie zaczeło... ? i ciagnie ?

No własnie jak to u Was siie wszystko zaczeło?
Te problemy z odzywianiem i co do tej pory przeżyłyście?
I od czego to sie zaczeło i co spowodowało, że w ogole zaczęłyście się odchudzać? Razz

U mnie to było mniej wiecej tak:
Pewnego pięknego dnia weszłam u mamy w pracy na wagę...
Hmm no i waga pokazałą 51 kg! przy wz 158cm !! Koszmar...
No i po kilku dniach postanowilam założyć bloga i zaczac diete..
przez kilka dni slucham ok. 2 kg.
Bylam haaaappy very much xD no, (dieta wtedy - 700/800kcal.) no ale zaczelo sie obzeranie.. i tak na zmiane... ;/
w koncu w czasie swiat wzielam leki przeczyszczajace.. oj wtdy to wazylam góra 43 kg. Kosci biodrowe mi tak wystawaly jak stalam ze to nie do wyobrazenia jest xD uwierzyc nie moglam.. oJ To było piękne!!
Hmm co dalej... No i znow obżarstwo..
i dieta i obzarstwo... w 2 gim. 2 tyg. na 600 kcal. i co? Pozniej napad i chuj ;(. A szło mi pieknie..
Pozniej glodowka... tez bylo dobzre, nawet nie mialam zawrotow glowy... i liiipa ;/ pozniej zaczelo sie wymiotowanie, zarcie wymiotowanie... i glodowki.. W koncu kompulsy ;/.
Przed Bozym Narodzeniem jeszcze chcialam taka fajna diete wyprobowac ale zjebalam oczywiscie ;/ wiec przytylam..
i od ponad tyg. staram sie zdoro jesc..
I chudne.. Chociaz ostatnio 3 dni wpadki ;/
sorry, ze tak sie rozpisalam ;*


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez HeaVy dnia Nie 19:15, 09 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liralu
Administrator



Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:08, 09 Mar 2008    Temat postu:

No to tak.
Wakacje 1-2 klasa gim. Zaczęłam odchudzanie z koleżanką, ona strasznie na siebie narzekała, chciała schudnąć. Na początku wypady rowerowe i po prostu zwykłe pilnowanie się. Potem koleżanka odpuściła. W szkole były sytuacje jak jakaś z koleżanek dopiekła na temat wyglądu, w domu "ukochany" tatuś skomentował 'kobiece bioderka'. A dla mnie to był wylewający się tłuszcz. Przy wadze 51-52 na 161cm.

Potem...Hm...Potem potoczyło się szybko. Jakoś w październiku zauważyłam że dzieje się ze mną coś nie tak. Ale odchudzałam się dalej, coraz ostrzej. W marcu trafiłam do szpitala ważąc jakoś 37 kilo i stwierdzono u mnie anoreksje:P

W szpitalu- horror. Przymusowe jedzenie, kary jak się nie tyło;/ dziewczynom które trzymały wagę zabraniano telefonów do rodziny, odwiedzin. Po pewnym czasie wymyśliłyśmy sobie własne podtuczanie żeby jak najszybciej stamtąd wyjść. Po ponad 2 miesiącach i wpieprzaniu słodyczy i innego tłustego żarcia wyszłam...na wadze 53. koszmar.

Nauczona zostałam wymiotowania. Smiesznie to brzmi, ale tak było, w szpitalu jedna z bulimiczek troche nas pouczyła i po wyjściu zaczęło się.
Ojj na początku było świetnie. Wymiotowałam tylko po to żeby schudnąć i tylko wtedy jak chciałam. Szybko zeszłam do 46 i jakiś czas trzymałam tą wagę.
Dalej to już błędne koło. Problemy, stres i tak dalej. Wpieprzanie, chudnięcie, wpieprzanie, rzyganie....i w kółko.

W sumie, jakoś od 1,5 roku moja waga wahała się między 46-58(!!) kilo:| Z rekordem wytrzymania bez napadów i rzygania 13 dni;/ I tylko raz mi się tak udało.

Aktualnie właśnie pobiłam ten rekord:) Heh, i wydaje mi się, że....wychodzę xD Ale mam niesamowitą obsesję. Jedzenia.

Buźźź motylki:* Możecie monologowaćVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asiek




Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Nie 20:41, 09 Mar 2008    Temat postu:

Hej Smile Moja 'przygoda' z Aną zaczęła się niedawno, bo w tamtym roku. Wakacje 2-3 gimnazjum. Ważyłam 63 kg, przy wzroście 162 cm ;/ Nie wiedziałam wtedy co to pro-ana, czy chociażby ED. Schudłam przez niecałe dwa miesiące do 51.5 kg, nigdy nie zeszłam poniżej 50 Sad wyrzucałam jedzenie, ćwiczyłam. W połowie sierpnia dowiedziałam sie co to pro-ana, założyłam bloga i z pomocą motylków, chudłam szybciej. Ale to nie było wystarczająco, marzyło mi sie 42 kg... Poszłam do szkoły, i schudłam we wrześniu do 50 kg. Sukces nareszcie! Myślałam, ze to utrzymam, brałam tussi, głodowałam, ćwiczyłam, a potem JADŁAM, jadłam i jadłam.... błędne koło. Głodówka, napad, głodówka, napad ;/ Zaczęłam się ciąć na początku listopada, po prostu kupiłam żyletki i ciełam sie. Bo byłam za gruba bo przytyłam i znowu ważyłam 54 kg. Pod koniec listopada zostałam wezwana do szkolnej pani psycholog, pytała o rodziców, o cięcie sie (o tym jak sie dowiedziala to juz inna historia). A ja głupia zdradziłam Ane! Powiedziałam jej o odchudzaniu, o przeczyszczaniu, o dietach. Zazdwoniła do matki, wezwała ją do szkoły, stwierdziła, że to początek anoreksji. Następnego dnia wycięłam sobie na nodze żyletką napis 'FAT' i pod spodem narysowałam serduszko w środku którego napisałam ANA. Matka to zobaczyła kiedy się przebierałam, wcześniej umowiłam się z pania psycholog ze nie powie jej o cięciu, tylko o diecie... I zaczęło sie prawdziwe piekło! Nie miałam na co zrzucić cięcia, a ona chciała wyjaśnienia, najgorsze było to że widziałam moją matkę jak płacze... Powiedziałam że to przez ochudzanie i wtedy zaczęła mnie kontrolować, przez pierwsze dwa tygodnie bardzo, potem mniej. Teraz już wcale, dlatego chcę wrócić do Any, ważę 56 kg/162cm. I jutro robię głodówkę Wink
Ale się rozpisałam. Pozdrawiam Motylki ;*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paapryczkaa




Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:18, 09 Mar 2008    Temat postu:

Moja przygoda z Aną zaczęła się w te wakacje, choć wtedy nie wiedziałam jeszcze, że to Ana, poszłam do pracy na wakacje więc wstawałam rano piłam kawę i nic nie jedłam, potem okzało się, że chlopak mnie zdradza i doszłam do wniosku, ze to przez to, ze gruba jestem Crying or Very sad
Bo jestem, zawsze byłam i będę...
I tak się zaczeło, potem trafiłam na Motylki...
Ze mną jest tak, że potrafię nic nie jesc przez 2 tygodnie, a potem jak zaczynam wpieprzac to bym tylko jadła, a że mam wyrzuty sumienie to idę i albo wymiotuję albo wpieprzam środki przeczyszczające.
Potem przyjaciółka powiedziała mi o tussi więc teraz jadę głównie na tussi Wink
Ale i tak tragedia Sad przy 160cm 43kg Crying or Very sad
Jestem gruba i zawsze będę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martyna2582




Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 16:28, 10 Mar 2008    Temat postu:

A ja... Mam wiele koleżanek które sie odchudzają... jedna jest zaawansowaną pro-aną i pro-mią... Ja jestem modelką, przez rok pracowałam nad cerą... zawsze uważałam że jestem gruba ale nie robiłam nic w tym kierunku... żeby to zmienić. aż tak bardzo mi to nie przeszkadzało... do czasu gdy całkiem niedawno poszłam do agencji i usłyszałam słowa " Już z daleka było widać że przytyłaś " , " Modelka to musi być wieszaczek a Ty już wieszaczek niestety nie jesteś " ... itd . :/ odstawiłam całkowicie słodycze... zaczęłam jeść same surówki i nisko kaloryczne jedzenie... kilka miesięcy temu ważyłam 55kg/175cm . teraz boje sie wejść na wage... Musze schudnąć 2cm na biodrach...pomożecie.?! prosze... modeling jest dla mnie ważny...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paapryczkaa




Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:18, 10 Mar 2008    Temat postu:

Oczywiście, że Ci pomożemy Smile
Od tego jesteśmy, żeby się wspierać Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martyna2582




Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 18:22, 10 Mar 2008    Temat postu:

Dziękuje. ;*

ale podobno najtrudniej jest zrzucić na biodrach...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paapryczkaa




Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:25, 10 Mar 2008    Temat postu:

Wiem właśnie ;(
Ja też się staram, ale wspólnymi siłamy damy radę Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martyna2582




Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 18:53, 10 Mar 2008    Temat postu:

Oczywiście że tak Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paapryczkaa




Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:01, 10 Mar 2008    Temat postu:

Bo jak o tym myślę to tak naprawdę tylko na Was mogę liczyć, bo tylko Wy mnie rozumiecie i moja przyjaciółka Sandra ;**

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
HeaVy
Administrator



Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:41, 10 Mar 2008    Temat postu:

Ehh no ja wczoraj mialam rozmowe z moim bylym chlopakiem i powiedzial ze sie martwi.. o mnie i w ogole.. i zebym mu udowodnila ze potrafie byc normalna..
a wiecie co wlasnie mi do glowy przyszło? xD
Kto ze mna na glodowce albo diecie "żreć jak najmniej" (ze wzgledu na starych;/)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asiek




Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Pon 20:52, 10 Mar 2008    Temat postu:

A ja doświadczyłam totalnego ED, już nie umiem jeść 'normalnie' albo jem bardzo mało, albo nie jem nic, albo żrę jak świnia :/ nie potrafie już tak jak normalny człowiek...
No pewnie, będziemy się nawzajem wspierać Smile
Hm no i mam takie pytanko: mogłabym zareklamować forum? na moich klanach na fotce? ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martyna2582




Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 21:01, 10 Mar 2008    Temat postu:

macie fotke.? Very Happy
ja mam taki sam login jak tu *_*

U mnie wszyscy mówią że jestem aż za chuda, że zgłupiałam i tak dalej... mam w UJ tego dość noo Neutral . nie chce słuchać jaka to jestem chuda jak to nie prawda.

swoją drogą NIE WIEM CO TO ED . Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asiek




Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Pon 21:02, 10 Mar 2008    Temat postu:

ED (eating disorders) to zaburzenia odżywiania, masz napisane dokładnie w FAQ Smile
A fotke mam: negatywna92.fotka.pl


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Asiek dnia Pon 21:05, 10 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martyna2582




Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 21:20, 10 Mar 2008    Temat postu:

aha xD to zaraz sobie poczytam ;*
a na fotke już wchodZe Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.proed.fora.pl Strona Główna -> pro-ed Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin